Widok ze wzgórza na morze i palmy
20 grudnia 2019

Sycylia w listopadzie: Włoska wyspa bez tłumów i z autentyczną duszą

Cześć, Podróżnicy! Dziś zabiorę Was na wyjątkową wyprawę na Sycylię, największą wyspę Morza Śródziemnego, którą miałem okazję odwiedzić na przełomie listopada i grudnia 2019 roku. Pięć dni, trzy fascynujące miasta i niezliczone wspomnienia, którymi chcę się z Wami podzielić. Jeśli zastanawiacie się, czy Sycylia poza sezonem to dobry pomysł – odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak!

Sycylia w listopadzie – pogoda i klimat

Jednym z najczęstszych pytań, jakie słyszę o podróży na Sycylię w listopadzie, jest: "Czy nie będzie za zimno?". Otóż nie! Sycylia nawet późną jesienią zachwyca łagodnym klimatem. W listopadzie temperatura w ciągu dnia waha się zazwyczaj między 13-18°C, a wieczorami spada do około 9-12°C. To zdecydowanie przyjemniejsze warunki niż w większości miejsc w Polsce o tej porze roku!

Podczas mojego pobytu miałem szczęście do pogody – większość dni była słoneczna, choć zdarzały się też przelotne opady. Warto wiedzieć, że listopad na Sycylii to średnio 11 deszczowych dni w miesiącu, z opadami wynoszącymi około 76 mm. Słońce świeci przez około 5-6 godzin dziennie, co daje wystarczająco dużo czasu na zwiedzanie.

Praktyczna porada: Pakując się na listopadową Sycylię, postaw na warstwowe ubrania. Lekka kurtka przeciwdeszczowa, sweter i długie spodnie to podstawa. W ciągu dnia, gdy świeci słońce, często wystarczy długi rękaw, ale wieczorem zdecydowanie przyda się coś cieplejszego.

Baza wypadowa – Katania

Jako bazę wypadową wybrałem Katanię, drugie co do wielkości miasto Sycylii, położone u stóp majestatycznej Etny. To był strzał w dziesiątkę! Wynajęte mieszkanie w centrum miasta zapewniło mi nie tylko wygodę, ale też autentyczne doświadczenie życia wśród Sycylijczyków.

Katania zachwyca barokową architekturą, która została wpisana na listę UNESCO. Spacerując po mieście, koniecznie odwiedźcie Piazza del Duomo z charakterystyczną Fontanną Słonia – symbolu miasta. Legenda głosi, że posąg słonia miał moc uspokajania Etny podczas erupcji! Niedaleko znajduje się Katedra Świętej Agaty, którą można zwiedzać za darmo.

Via Etnea, główna arteria miasta, oferuje nie tylko możliwości zakupowe, ale też piękny widok na Etnę w oddali. Miłośnikom historii polecam Teatr Rzymski, a szukającym chwili wytchnienia – ogrody Villa Bellini.

Kulinarna porada: Będąc w Katanii, koniecznie spróbujcie lokalnych przysmaków. Szczególnie polecam świeże owoce morza – ośmiornicę, kalmary i miecznika, które są tu przyrządzane w najprostszy, ale i najsmaczniejszy sposób.

Taormina – perła Sycylii

Zaledwie godzinę jazdy samochodem od Katanii znajduje się urocza Taormina, położona na wzgórzu z zapierającym dech w piersiach widokiem na morze i Etnę. To jedno z tych miejsc, które zostają w pamięci na zawsze.

Główną atrakcją Taorminy jest starożytny teatr grecko-rzymski (Teatro Greco), który do dziś służy jako miejsce festiwali i wydarzeń kulturalnych. Spacer średniowiecznymi uliczkami to prawdziwa przyjemność – każdy zakręt kryje urokliwe zakątki, kawiarnie i sklepiki z rękodziełem.

Smakowa rekomendacja: Będąc w Taorminie, koniecznie odwiedźcie daCristina, gdzie serwują podobno najlepsze arancini (smażone kulki ryżowe z nadzieniem) na całej Sycylii. Na deser warto zajrzeć do pasticceria Roberto po wyśmienitego cannolo.

Wieczorna stylizacja: Taormina słynie z eleganckiego klimatu. Wieczorem warto założyć coś bardziej eleganckiego – dla pań sukienka lub spódnica midi z lekkim swetrem, dla panów ciemne spodnie i koszula. Sycylijczycy, mimo że bardziej zrelaksowani w kwestii mody niż mieszkańcy północnych Włoch, lubią dobrze wyglądać po zmroku.

Syrakuzy i wyspa Ortygia – podróż w czasie

Trzecim punktem mojej podróży były Syrakuzy, a dokładniej ich historyczne serce – wyspa Ortygia. To miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a historia jest wyczuwalna na każdym kroku.

Ortygia oczarowuje wąskimi uliczkami, które prowadzą do spektakularnych placów i kościołów. Katedra w Syrakuzach to prawdziwy architektoniczny fenomen – dawna świątynia Ateny przekształcona w kościół, gdzie kolumny doryckie nadal są widoczne zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku.

Park Archeologiczny w Syrakuzach to kolejne miejsce, którego nie można pominąć. Teatro Greco i starożytny kamieniołom Latomia del Paradiso to świadectwa bogatej historii tego regionu.

Kulinarna perełka: Na Ortygii koniecznie odwiedźcie targ, gdzie znajduje się słynny Caseificio Borderi. Ich kanapki to prawdziwe dzieła sztuki – ogromne, wypełnione najświeższą mozzarellą, suszonymi pomidorami, wędlinami i warzywami. Jedna wystarczy dla dwóch osób!

Na kolację polecam restaurację Anime e Cuore przy Via Cavour, polecaną przez lokalnych mieszkańców. Ich owoce morza są niesamowicie świeże, a obsługa serdeczna i pomocna.

Spacerowa wskazówka: Wieczorny spacer wzdłuż wybrzeża Ortygii to niezapomniane doświadczenie. Na końcu promenady znajdują się bary, z których można podziwiać spektakularne zachody słońca. Ceny są nieco wyższe, ale widok wart jest każdego euro.

Transport i logistyka

Wynajęcie samochodu od Polaka mieszkającego na wyspie okazało się strzałem w dziesiątkę. Nie tylko zaoszczędziłem na kosztach, ale też otrzymałem mnóstwo cennych wskazówek dotyczących miejsc wartych odwiedzenia i tych, które lepiej omijać.

Sycylijscy kierowcy mają opinię dość... kreatywnych, ale po kilku godzinach jazdy przyzwyczaiłem się do lokalnego stylu. Drogi między głównymi miastami są w dobrym stanie, choć w centrach historycznych nawigacja może być wyzwaniem ze względu na wąskie uliczki i jednokierunkowy ruch.

Praktyczna porada: Planując trasę, warto uwzględnić więcej czasu na przejazdy niż sugeruje nawigacja. Kręte drogi i zapierające dech w piersiach widoki często zachęcają do nieplanowanych postojów.

Co spakować na listopadową Sycylię?

Pakując się na Sycylię w listopadzie, warto przygotować się na zmienne warunki pogodowe. Oto moja lista niezbędników:

  • Lekka kurtka przeciwdeszczowa

  • Sweter lub bluza

  • Długie spodnie (jeans sprawdzi się idealnie)

  • Wygodne buty do chodzenia (spędzicie w nich wiele godzin!)

  • Eleganckie ubranie na wieczór (Sycylijczycy lubią dobrze wyglądać)

  • Krem z filtrem (tak, nawet w listopadzie!)

  • Adapter do gniazdek elektrycznych

  • Aparat fotograficzny (widoki są niesamowite!)

Podsumowanie – czy warto odwiedzić Sycylię w listopadzie?

Zdecydowanie tak! Sycylia poza głównym sezonem turystycznym oferuje autentyczne doświadczenia bez tłumów. Temperatury są przyjemne, ceny niższe, a lokalni mieszkańcy bardziej otwarci na kontakt z turystami.

Pięć dni to minimum, by poznać podstawowe atrakcje wyspy, ale jeśli macie możliwość, zostańcie dłużej. Sycylia ma w zanadrzu znacznie więcej skarbów, niż można odkryć w ciągu jednego krótkiego wyjazdu.

A Wy, byliście kiedyś na Sycylii poza sezonem? A może planujecie taki wyjazd? Dajcie znać w komentarzach! Chętnie odpowiem na Wasze pytania i podzielę się dodatkowymi wskazówkami.

Do zobaczenia na szlaku!

Qbek Travel to projekt, którego misją jest promowanie podróżowania. Ponadto, na blogu możecie trafić na wiele ciekawych wskazówek oraz poleceń.

Menu

Info

Masz pytania lub chcesz porozmawiać o podróżach? Odezwij się na social mediach!